Językowe odbicie oświecenia
Zanurzeni w
oceanie znaczeń
Od zarania dziejów ludzie analizują rzeczywistość w celu
lepszego zrozumienia rzeczywistości, w której się znajdujemy. Nasza wiedza
jednak jest ograniczona, przede wszystkim w dziedzinach, które odbiegają od
nurtu naukowego i które dotyczą świata duchowego. Na tej drodze poszukiwań
doświadczamy czasami momentów olśnienia, gdy nasza świadomość staje się otwarta
na doświadczenia duchowe i łączy z czymś większym od nas samych. Te momenty
oświecenia pozostawiają w nas głębokie odbicie, zrozumienia, wpływając na nasze
postrzeganie świata i na sposób, jak go rozumiemy, zauważając, że nie jest to
świat, który da się opisać szkiełkiem i okiem, dochodzi wtedy do naszej
świadomości, że nie znajdujemy się materialistycznym świecie, pozbawionym
duchowego pryzmatu, w którym nie ujawnia się rzeczywistość duchowa, zaczynamy
wtedy postrzegać wszystko inaczej.
Nasze próby opisania
rzeczywistości, której mamy zaszczyt doświadczać, w wymiarze materialistycznym,
badając część naszej rzeczywistości, lecz nie do końca wiedząc co konkretnie
obserwujemy, to co wydawało się magiczne, wraz ze zdobywaniem wiedzy, przestaje
takie być, gdy potrafimy opisać prawa panujące nad całą rzeczywistością, lecz
czy to, że opiszemy magię, rzeczywiście przestaje mieć ona „magiczne”
właściwości?
To momenty oświecenia, które niczym latarka, oświetlają nam drogę, we mgle,
która spowija naszą rzeczywistość, pozostawia głęboki ślad w naszej osobowości,
zmieniając postrzeganie świata i sposób patrzenia na te same aspekty z innej-
szerszej perspektywy. Od zarania dziejów
staramy się zgłębić naszą rzeczywistość oraz poszerzyć nasz postrzeganie
świata, odnaleźć nasze miejsce w tym bezgranicznym świecie, zrozumieć samych
siebie, jednocześnie czasem odrzucając świat, który jawi się nam na
wyciągnięcie ręki, lecz nie chcemy go zobaczyć z wielu perspektyw, zamykając
przy tym, coś, co jest może najważniejszym aspektem naszego jestestwa.