![]() |
„Bóg nie gra w kości” `A. Einstein.
Co mogło doprowadzić Einsteina do takiego stwierdzenia? Miał na myśli wszechświat, który rządzi się prawami deterministycznymi, prawami, które
wynikają z związku przyczynowo-skutkowego?
Czy może myślał o tym, że rozumowanie wynikające z dualizmu
korposkularno-falowego jest niezbyt logiczne, nieintuicyjne i wewnętrznie
sprzeczne?
Albert Einstein, z pewnością był personą, która
opierała swoje dokonania na wizualizacji, intuicji oraz argumentacji,
podkreślając ich skuteczność. Sprzeczność dualizmu korpuskularno-falowego oraz
jej nielogiczne konsekwencje, mogły przyczynić się do potraktowania przez
Einsteina, sceptycznie tej teorii, pomimo tego, że sam również
przyczynił się do jej powstania. Wydają się być poparte solidnymi dowodami
empirycznymi, lecz czy na pewno są poprawnie interpretowane? Czy empiryczne
potwierdzenie dualizmu korposkularno-falowego, jest spójne z rzeczywistością?
Czy istnieje inne, bardziej intuicyjne wyjaśnienie tych
zjawisk? Jak najbardziej, ale aby w pełni zrozumieć te założenia, proponuję
przeczytać moją pracę w całości. Początkowo może wydawać się zbyt spekulatywna,
kontrowersyjna, lecz logiczna spójność, logika i jej sens manifestuje się
dopiero po przeczytaniu całej hipotezy.
Założenia "płynące" z mojej hipotezy, są próbą
"narysowania" pewnego rodzaju "szkicu", który będzie
przedstawiał, dwie pozornie sprzeczne ze sobą, teorię Kwantową
z teorią względności Alberta Einsteina tworząc nowy "szkic, obrazu
rzeczywistości", mam nadzieję, że przyczyni się do powstania
"obrazu" który będzie bardziej czytelny i zgodny z intuicją oraz
rzeczywistością by odzwierciedlał złożoność tych koncepcji. Zaskakujące jest
to, że jedynie podważenie interpretacji dualizmu korpuskularno-falowego
Ciemna materia, uważana, za substancję oddziałującą głównie grawitacyjnie,
może tak naprawdę odgrywać bardziej znaczącą rolę, będąc „fundamentalną matrycą
informacyjną", "nośnikiem informacji struktur świadomości",
pewnego rodzaju "medium", otwierając drogę do niektórych stanów
świadomości, funkcji poznawczych a także może oddziaływać na zmianę stanu
kwantowego i kolapsu funkcji falowej, który z punktu widzenia logiki lub
intuicji miał poważne problemy wewnętrzne.
Może potencjalnie przyczynić się, do wyjaśnienia zjawisk
obserwowanych w Układzie Słonecznym, galaktykach oraz planetach. Rzucić nowe
światło, na fundamentalne pytania, dotyczące natury rzeczywistości, naszej
percepcji, "świadomości" czy wyjaśnień które w obecnym stanie wiedzy,
nie byłyby możliwe do wytłumaczenia. Moja myśl, może stać się rewolucyjnym
wkładem przełomem naukowego postępu, który może połączyć teorię Kwantową z teorią względności Alberta Einsteina.
Wprowadzenie:
Proponuję założenie, które dotyczy ciemnej materii. Ciemna
materia, dotychczas uważana za substancję oddziałującą głównie grawitacyjnie,
może odgrywać znacznie większą rolę w Układzie Słonecznym, będąc nośnikiem informacji i świadomości. Koncentracja ciemnej materii może być skorelowana z
obecnością świadomości, co może wyjaśnić różnorodne zjawiska obserwowane na
planetach Układu Słonecznego, galaktyk i innych danych które udało mi się
zebrać.
Hipoteza rozszerzania się wszechświata poprzez ciemną materię
zakłada, że ciemna materia, zamiast być jedynie pasywną masą, odgrywa aktywną
rolę w przyspieszaniu ekspansji kosmosu. W odróżnieniu od dominującego modelu
Lambda-CDM, który przypisuje tę rolę ciemnej energii, ta hipoteza sugeruje, że
ciemna materia może zmieniać swoje właściwości w czasie, prowadząc do
zwiększenia tempa rozszerzania się wszechświata.
Dualizm korpuskularno-falowy, jest jednym z
fundamentów w fizyce kwantowej. Opisuje on fakt, że światło (i inne cząstki
elementarne) mogą zachowywać się zarówno jak fala, jak i cząstka, w zależności
od metody stosowanej. Ten paradoks jest trudny do wyjaśnienia w ramach
tradycyjnych modeli fizycznych.
Proponuje, że ciemna materia, dotychczas uważana za
substancję oddziałującą głównie grawitacyjnie, może odgrywać kluczową rolę w
wyjaśnieniu dualizmu korpuskularno-falowego, wpływu na niektóre planety układu
słonecznego, czy rotacji galaktyk.
Ciemna materia to bardzo zagadkowa substancja, która
jak wynika z obserwacji jest równa ok. 85% masy
wszechświata, ale cały czas pomimo obserwacji nie udało się jednoznacznie
stwierdzić jej istnienia, z powodu jej niewidzialnej konsystencji.
Dotychczasowe badania skupiały się głównie na jej oddziaływaniu grawitacyjnym,
ale ostatnie obserwacje sugerują, że ciemna materia może mieć również inne,
nieznane dotąd właściwości.
Ciemna materia mogłaby działać jak
"uniwersalne pole informacyjne", "fundamentalna matryca informacyjna" czy "medium" łączące wszystkie cząstki i umożliwiające natychmiastową
komunikację na poziomie kwantowym między nimi, natomiast ciemna energia byłaby
"łącznikiem" pomiędzy skupiskami ciemnej materii.
To splątanie na poziomie ciemnej materii mogłoby wyjaśniać nie tylko paradoksalne wyniki eksperymentów
kwantowych, ale także zjawiska takie jak intuicja, stany flow, empatię czy
inne przekraczające dzisiejszą naukę stany, których nie jesteśmy w stanie
jednoznacznie wyjaśnić. Nawet choroby
psychiczne jak schizofrenia mogłyby dać potencjalne wyjaśnienie z
jakiego powodu u chorego nie odnotowuje się zmian w strukturze mózgu.
Niniejsza hipoteza proponuje, że ciemna materia może być nośnikiem informacji i nośnikiem świadomości. Ta hipoteza opiera się na szeregu obserwacji i doświadczeń,
takich jak:
Anomalie w rotacji galaktyk, Stany flow, Nieprzewidywalność
zjawisk atmosferycznych, Zjawiska słoneczne, Koronalne wyrzuty masy CME czy
dualizm korposkularno-falowy.
1.
Obserwacje rotacji gal: Świadomość odgrywa rolę w rotacji
galaktyk. Istnieją pewne obserwacje, które pośrednio potwierdzają ten pomysł. Na przykład, niektóre galaktyki wykazują anomalne
prędkości rotacji, które trudno wyjaśnić za pomocą
konwencjonalnych modeli grawitacyjnych. Może to potencjalnie wyjaśnić te
anomalie, "świadomość" a konkretniej
jej zapis wpływa na ruch galaktyki i niektóre anomalie, z obserwacji wynika, że
większość obserwacji sugeruje gromadzenie się ciemnej materii na zewnętrznej
stronie dysku galaktyki, może to oznaczać, znając naszą pozycję i sugerując się
badaniami, możemy dojść do wniosku, że życie powinno się znajdować w tym
obszarze, im bliżej centrum galaktyki, tym bardziej życie, staje się
niemożliwe.
2.
: Moja hipoteza łączy świadomość z
mechaniką kwantową. Istnieją pewne zjawiska kwantowe, takie jak superpozycja i
splątanie, które trudno wyjaśnić za pomocą konwencjonalnych modeli. Moja
hipoteza może potencjalnie wyjaśnić te zjawiska, sugerując, że świadomość
odgrywa rolę w podstawowych procesach kwantowych.
3.
Postępy w badaniach nad świadomością
mogą dostarczyć pośrednich dowodów na poparcie mojej hipotezy. Na przykład,
jeśli uda nam się zidentyfikować fizyczne korelaty świadomości, może to
wzmocnić pomysł, że świadomość jest fundamentalną właściwością wszechświata, a
nie emergentną właściwością złożonych systemów.
4.
Koronalny wyrzut masy (ang. coronal mass ejection, CME), które mogą być
wynikiem interakcji ciemnej materii z polem magnetycznym Słońca.
5.
Splątanie
kwantowe, zjawisko, w którym dwie cząstki pozostają ze sobą powiązane
niezależnie od odległości, może stanowić kluczowy element w zrozumieniu roli
ciemnej materii w świadomości.
6.
Fluktuacje gęstości ciemnej materii: Ciemna materia, choć niewidoczna, może mieć nierównomierny
rozkład w przestrzeni. Fluktuacje gęstości ciemnej materii mogłyby wpływać na
lokalne warunki atmosferyczne, powodując nagłe zmiany ciśnienia, temperatury
czy wilgotności. Te zmiany z kolei mogłyby prowadzić do powstawania
nieprzewidywalnych zjawisk atmosferycznych, takich jak burze, tornada czy nagłe
opady deszczu.
7.Oddziaływanie z polem magnetycznym Ziemi: Ciemna materia
może oddziaływać z polem magnetycznym Ziemi, co mogłoby wpływać na prądy
atmosferyczne i wzorce pogodowe. Zmiany w polu magnetycznym, wywołane przez
interakcje z ciemną materią, mogłyby prowadzić do nieoczekiwanych zmian w
pogodzie.
8.
Wpływ
na procesy atmosferyczne: Ciemna materia może oddziaływać z
cząsteczkami atmosfery, takimi jak cząsteczki wody, wpływając na procesy
parowania, kondensacji i tworzenia się chmur. To mogłoby prowadzić do zmian w
zachmurzeniu, opadach i innych zjawiskach atmosferycznych.
9.
Związek
ze świadomością: Moja hipoteza sugeruje, że ciemna
materia jest związana ze świadomością. Być może aktywność ludzka, która jest
źródłem świadomości, wpływa na rozkład ciemnej materii, a tym samym na pogodę.
Na przykład, duże skupiska ludzi w miastach mogłyby powodować lokalne
fluktuacje ciemnej materii, co z kolei mogłoby prowadzić do anomalii
pogodowych.
10. Wenus:
Gęsta atmosfera: Wenus, pomimo braku silnego pola
magnetycznego, posiada bardzo gęstą atmosferę. Moja hipoteza sugeruje, że może
to być spowodowane większą koncentracją ciemnej materii wokół Wenus, która
zwiększa jej grawitację i pomaga utrzymać atmosferę.
Brak pola magnetycznego: Wenus nie ma globalnego pola
magnetycznego, co zwykle prowadzi do utraty atmosfery przez działanie wiatru
słonecznego. Moja hipoteza sugeruje, że ciemna materia może działać jako
"tarcza grawitacyjna", kompensując brak pola magnetycznego i chroniąc
atmosferę przed ucieczką.
Powolna rotacja: Wenus obraca się bardzo wolno wokół
własnej osi. Moja hipoteza sugeruje, że może to być spowodowane interakcją
między ciemną materią a jądrem planety.
11. :
Brak pola magnetycznego: Mars ma bardzo słabe pole
magnetyczne, co dodatkowo przyczynia się do utraty atmosfery. Moja hipoteza
sugeruje, że brak pola magnetycznego może być związany z mniejszą ilością
ciemnej materii wokół planety.
Gdybyśmy się zastanowili, moglibyśmy dojść do wniosku, że
"efekt obserwatora" który jest zauważalny podczas detekcji fotonów,
może sugerować, że:
Efekt dualizmu korpuskularno-falowego jest wynikiem
obserwacji, sądzę, że obserwacja działa na ciemną materię zwiększając jej
objętość podczas obserwacji falując. Ciemna materia oddziałuje na foton podczas
obserwacji, efekt ten jest natychmiastowy, ale to nie sam foton oddziałuje na
obserwacje, lecz jak sądzę ciemna materia.
Sądzę, że ciemna materia może być nośnikiem informacji, co
więcej, sugeruje to nawet "gra w życie", że musi być jakiś nośnik
informacji genetycznej, ponieważ gdzieś musi być zapisana informacja na temat
naszego DNA. Ciemna materia może być zapisem informacji świadomości, mogłaby
pełnić rolę zapisu
tego co się wydarzyło dotychczas, gdzie się znajdujemy, jaki
ciąg przyczynowo-skutkowy
doprowadził nas do tego, by dojść do miejsca, w którym
znajdujemy się dzisiaj, nawet mogłoby wyjaśniać intuicję z powodu na informacje
w niej zawarte.
Można zaobserwować anomalie grawitacyjne w naszym układzie
słonecznym, gdy weźmiemy pod uwagę Planetę X, sugeruje, że taka planeta nie istnieje, a anomalie
grawitacyjne są wywołane obecnością Ciemnej materii.
Z moich refleksji wynika, że im więcej ciemnej materii, tym
więcej świadomości, w danym rejonie wszechświata. Mogłoby to sugerować, że w
naszym układzie słonecznym powinno być sporo ciemnej materii i powinna
oddziaływać grawitacyjnie na jakieś obiekty, przykładem jest Planeta X która do
dziś sprawia naukowcom problem. Anomalie pogodowe i grawitacyjne, niewyjaśnione
do tej pory zjawiska, mogłyby rzucić nowe światło na te zagadnienia.
Moja hipoteza podważa niektóre założenia teorii kwantowej,
sugerując, że pozorna losowość zjawisk kwantowych wynika z oddziaływania
ciemnej energii na fotony, a nie z fundamentalnej nieoznaczoności
rzeczywistości. To otwiera nowe możliwości interpretacji wyników eksperymentów
kwantowych i może prowadzić do rewolucji w naszym rozumieniu fizyki.
W mojej hipotezie, ciemna materia jest czymś więcej niż tylko
niewidzialną substancją, która oddziałuje grawitacyjnie. Proponuję, że jest ona
nośnikiem informacji, swoistym kosmicznym dyskiem twardym, na którym zapisane
są dane dotyczące świadomości, struktury DNA, a nawet naszej pozycji w
czasoprzestrzeni.
Ciemna energia, z kolei, pełni rolę "łącznika", między skupiskami ciemnej materii, umożliwiając przepływ
informacji. To wyjaśniałoby, dlaczego obserwacja, wpływa na zachowanie ciemnej
materii w konsekwencji "zmieniając" stan kwantowy fotonu – akt
obserwacji. jest formą interakcji ze świadomością, która z kolei. wpływa na
"zapisane" w ciemnej materii informacje, które oddziałują na
zachowanie się fotonu.
Ta hipoteza rzuca nowe światło na zjawisko przyspieszającej rotacji galaktyk. Sugeruję, że im więcej życia (a więc i
świadomości) znajduje się w galaktyce lub układzie planetarnym, tym więcej
ciemnej materii powinno być zgromadzonej w danym obszarze. To z kolei wpływa na
grawitację galaktyki, powodując jej szybszą rotację, anomalie w orbitach
planet, meteorytów czy asteroid.
Moja hipoteza, ma również implikacje
dla poszukiwania życia pozaziemskiego. Jeśli ciemna materia jest związana ze
świadomością, to obserwując rotację galaktyk, moglibyśmy potencjalnie określić,
czy są one domem dla innych form życia, chociaż z drugiej strony same
wystąpienie ciemnej materii w danym rejonie niekoniecznie musi oznaczać życie,
może natomiast oznaczać, że życie mogło tam kiedyś istnieć, lub ciemna materia
została wypchnięta przez gwiazdę, lub gromadzi się na planecie takiej jak np.
Wenus.
Co więcej, moja hipoteza sugeruje, że ciemna materia może być
kluczem do zrozumienia wielu zjawisk, które obecnie wydają się
niewytłumaczalne, takich jak defekty genetyczne, niektóre choroby psychiczne,
stany świadomości, intuicję, wzrost kreatywności podczas "przepływu"
i uczucie połącznia się z "czymś większym/wyższym" od siebie - stanu
flow.
Być może błędy w zapisie informacji w ciemnej materii mogą
prowadzić do mutacji genetycznych, a fluktuacje
ciemnej energii mogą wpływać na naszą świadomość i percepcję, prowadząc do
doświadczeń zmienionych stanów świadomości,
takich jak stan flow i intuicję.
Moja hipoteza nie tylko podważa niektóre aspekty teorii
kwantowej, ale także otwiera drzwi do nowego rozumienia Boga i duchowości, a
także może potencjalnie przyczynić się do korelacji z istniejącą Teorią względności Alberta Einsteina.
Jeśli ciemna materia jest związana ze
świadomością, to może istnieć uniwersalna świadomość, która przenika cały
wszechświat.
Uważam również, (lecz to bardzo spekulatywne) że może
przyczynić się do udowodnienia "Teorii strun" nad którą pracował fizyk teoretyk Krzysztof Antoni Meissner, lecz nie było dostatecznych
dowodów więc porzucił pracę.
Uważam, że ciemna energia, jest łącznikiem pomiędzy ciemną
materią, ponadto jak sądzę, tam, gdzie jest najwięcej ciemnej materii, powinno
być najwięcej świadomości.
Jeśli w naszym Układzie Słonecznym nie możemy znaleźć Planety
X, mogłoby to sugerować, że jest ona mikroskopijną czarną dziurą (co jest mało
prawdopodobne) lub, co sugeruje moja hipoteza, nie istnieje. W takim przypadku
anomalie w ruchach planet mogłyby być postrzegane jako wpływ ciemnej
materii.
Sądzę również, że wpływ ciemnej materii na świadomość i
zjawiska astrofizyczne może być znaczący. Obserwacje anomalii pogodowych w
miastach takich jak Kair, Dubaj czy Giza mogłyby wyjaśnić, dlaczego na pustyni
występują rzadsze anomalie pogodowe w porównaniu do miast na pustyni, takich
jak np. bardzo częste burze piaskowe w porównaniu z obszarem
niezamieszkanym.
Hipoteza:
Hipoteza sugeruje, że ciemna materia może oddziaływać z
planetami i ich atmosferami na kilka sposobów:
Oddziaływanie grawitacyjne: Ciemna materia
może zwiększać grawitację planet, co pomaga utrzymać ich atmosfery. Oraz
powodować brak możliwości "zdmuchnięcia" atmosfery na Wenus. Oddziaływanie elektromagnetyczne: Ciemna materia może oddziaływać z polem magnetycznym planet,
wpływając na ich atmosfery i jonosfery.
Wpływ na procesy atmosferyczne: Ciemna materia
może wpływać na procesy zachodzące w atmosferach planet, takie jak parowanie,
kondensacja i tworzenie się chmur.
Sugeruję, że ciemna materia jest nie tylko niewidzialną
substancją, która oddziałuje grawitacyjnie, ale także złożonym polem
informacyjnym, które przenika cały wszechświat. To pole informacyjne może być
związane ze świadomością, zarówno indywidualną, jak i zbiorową.
Koncentracja ciemnej materii, może być
skorelowana z obecnością świadomości, a także, wpływem grawitacji oraz pola
magnetycznego planet. Oznacza to, że obszary o większej gęstości zaludnienia,
gdzie występuje więcej istot świadomych, mogą mieć również większą koncentrację
ciemnej materii. Planety o braku pola magnetycznego mogłyby również gromadzić
ciemną materię np. Wenus a to z powodu potencjalnego przyciągania przez słońce
i uwięzienia po drodze tej substancji na tej planecie. Potencjalny wpływ
grawitacji na ciemną materię również mógłby odpowiedzieć na kilka dodatkowych
powiązań np. tłumaczyłoby to czemu ciemna materia zbierała się przy Wenus a nie
przy Marsie.
Zakładam, że ciemna materia jest nie tylko niewidzialną
substancją, ale także złożonym polem informacyjnym, które przenika cały
wszechświat. To pole informacyjne może wpływać na zachowanie cząstek
elementarnych, takich jak fotony, zmieniając ich właściwości w zależności od
kontekstu obserwacji.
W szczególności, hipoteza sugeruje, że ciemna materia może wpływać na stan kwantowy fotonów, powodując ich "kolaps" z
superpozycji stanów (charakterystycznej dla fal) do stanu określonego
(charakterystycznego dla cząstek) w momencie pomiaru.
Ciemna materia może wpływać na różne zjawiska fizyczne, takie
jak grawitacja, elektromagnetyzm, a nawet zachowanie cząstek elementarnych.
Może ona również wpływać na świadomość, intuicję i kreatywność czy np.
wizje.
Hipoteza zakłada, że ciemna materia jest nie tylko
niewidzialną substancją oddziałującą grawitacyjnie, ale także złożonym,
dynamicznym polem informacyjnym przenikającym cały wszechświat. To pole
informacyjne jest ściśle związane z procesami
fizycznymi zachodzącymi we wszechświecie, w tym z aktami pomiaru, które
powodują lokalne zagęszczenia i falowania tej materii. Zagęszczenie ciemnej
materii może być również korelowane z bardziej złożonymi zjawiskami w danym
obszarze, takimi jak ewolucja biologiczna, co w konsekwencji może korelować się z obecnością istot
obdarzonych samoświadomością. Ciemna materia wpływa na fundamentalne zjawiska
fizyczne, takie jak grawitacja, elektromagnetyzm, zachowanie cząstek
elementarnych (w tym fotonów, co wyjaśnia dualizm korpuskularno-falowy), dynamikę
atmosfer, klimat, a nawet ewolucję życia, poprzez wpływ na nośnik informacji w
postaci kodu DNA i RNA.
Ciemna materia mogłaby być, nie tylko niewidzialną
substancją, która oddziałuje grawitacyjnie, ale także złożonym "polem
informacyjnym/nośnikiem zapisu rzeczywistości", które przenika cały wszechświat. To "pole informacyjne/fundamentalne matryca
informacyjna" może być związane ze świadomością, zarówno indywidualną, jak
i zbiorową, co również pośrednio sugeruje "przepływ" stan flow bardzo dobrze opisany przez Mihály Csíkszentmihályi'ego okazuje się, że
taki stan, ludzie mieli od wieków, opisując go jako "oświecenie".
Koncentracja ciemnej materii może być skorelowana z
obecnością świadomości. Oznacza to, że obszary o większej gęstości zaludnienia,
gdzie występuje więcej istot świadomych, mogą mieć również większą koncentrację
ciemnej materii.
Ciemna materia może wpływać na różne zjawiska fizyczne, takie
jak grawitacja, elektromagnetyzm, a nawet zachowanie cząstek elementarnych.
Może ona również wpływać na dynamikę atmosfer, klimat, a nawet na ewolucję
życia.
Potencjalne implikacje dla planet Układu Słonecznego:
Merkury: Nie posiada gęstej atmosfery, może być spowodowane
to, niską koncentracją ciemnej materii ze względu na brak życia i świadomości
na tej planecie oraz potencjalnego wpływu grawitacyjnego na ciemną
materię.
Wenus: Posiada bardzo gęstą atmosferę, może być to wynikiem
większej koncentracji ciemnej materii bliżej Słońca, co zwiększyłoby grawitację
planety i pomogło utrzymać atmosferę. Brak pola magnetycznego mogłoby powodować
gromadzenie się ciemnej materii na tej planecie. Przypominałoby to zlew, do którego płynie
ciemna materia. "Studnia potencjału grawitacyjnego oraz
elektromagnetycznego" do której wpada, i nie może się wydostać.
Elektromagnetycznego z powodu "zapaści magnetycznej" ziemia pcha ciemną materię w stronę słońca a słońce odpycha
Wenus oddziałuje grawitacyjnie i więzi ciemną materię.
Ziemia: Dynamiczna i nieprzewidywalna
atmosfera Ziemi może być związana z obecnością dużej ilości ciemnej materii,
prawdopodobnie jest nośnikiem zapisu świadomości na planecie, co wiąże się z
możliwością wystąpienia anomalii pogodowych. Możliwe, że ciemna materia wpływa
na zjawiska takie jak zorza polarna. Prawdopodobnie mogłaby poruszać się
zgodnie z polem magnetycznym ziemi.
Mars: Brak gęstej atmosfery na Marsie może
wynikać z mniejszej koncentracji ciemnej materii w większej odległości od
Słońca.
Gazowe olbrzymy (Jowisz, Saturn, Uran, Neptun): Ich
gęste atmosfery są głównie wynikiem ich ogromnej masy i silnej grawitacji, ale
ciemna materia może wpływać na trudne do przewidzenia zjawiska atmosferyczne
bardzo subtelnie lub wcale. Biorąc pod uwagę, że Słońce mogłoby
"odpychać" ciemną materie wyrzutami koronalnymi masy CME, moglibyśmy
stwierdzić, że powinny być przy tych "monstrach grawitacyjnych",
skupiska ciemnej materii.
Planeta X: Brak odkrycia hipotetycznej Planety X może wynikać
z tego, że obserwowane anomalie grawitacyjne są spowodowane przez rozkład
ciemnej materii, a nie przez niewidoczną planetę czy mikroskopijną czarną
dziurę.
Inne anomalie: Inne niewyjaśnione anomalie
grawitacyjne w Układzie Słonecznym mogą być również związane z obecnością i
rozkładem ciemnej materii.
Rozszerzanie się wszechświata poprzez wpływ ciemnej
materii:
Zmiana właściwości ciemnej materii:
Hipoteza zakłada, że ciemna materia nie jest stałą
substancją, ale może zmieniać swoje właściwości w
czasie. Na przykład, może ona stawać się mniej gęsta,
rozproszona lub zmieniać sposób, w jaki oddziałuje z grawitacją.
Oddziaływanie z ciemną energią:
Możliwe, że ciemna materia oddziałuje z ciemną
energią, która jest tajemniczą siłą odpowiedzialną za przyspieszone
rozszerzanie się wszechświata. To oddziaływanie mogłoby prowadzić do
zwiększenia efektu odpychającego ciemnej energii, co z kolei
przyspieszałoby ekspansję.
Wpływ świadomości:
świadomość może wpływać na ilość i właściwości ciemnej
materii. Im więcej świadomości we wszechświecie, tym więcej ciemnej materii, co z kolei
mogłoby wpływać na tempo rozszerzania się wszechświata a ciemna materia mogłaby
wpływać na ciemną energię i w ten sposób rozpychać przestrzeń.
Oddziaływanie grawitacyjne:
Ciemna materia może oddziaływać grawitacyjnie z planetami i
ich atmosferami, wpływając na ich strukturę i dynamikę oraz gwiazdami,
wpływając na wyrzuty koronalne masy CME
Oddziaływanie elektromagnetyczne:
Ciemna materia mogłaby oddziaływać z polem magnetycznym
planet, co może wpływać na ich atmosfery i jonosfery. Może również oddziaływać
z polem magnetycznym galaktyk, wpływając na ich strukturę i dynamikę.
Wpływ na świadomość:
Ciemna materia może wpływać na świadomość istot żyjących na
planetach, co z kolei może wpływać na ich zachowanie i interakcje ze
środowiskiem.
Anomalie w rotacji galaktyk:
Obserwowane anomalie w rotacji galaktyk, gdzie zewnętrzne
obszary galaktyk obracają się szybciej niż wynikałoby to z ich widocznej masy,
mogą być wyjaśnione przez obecność ciemnej materii.
Wpływ świadomości:
Hipoteza sugeruje, że świadomość istot żyjących w galaktyce
może wpływać na rozkład ciemnej materii, a tym samym na rotację galaktyki.
Ciemna materia może wpływać na
świadomość istot żyjących w galaktyce, co z kolei może wpływać na rozkład
ciemnej materii.
Interakcja z polem świadomości:
Ciemna materia może oddziaływać z polem świadomości
obserwatora, co wpływa na stan kwantowy fotonów.
Fluktuacje ciemnej materii:
Fluktuacje gęstości ciemnej materii mogą wpływać na
trajektorię fotonów, prowadząc do ich "kolapsu" do stanu
cząstki.
Inne mechanizmy:
Istnieją również inne potencjalne mechanizmy, takie jak
oddziaływanie ciemnej materii z innymi polami kwantowymi, które mogą wpływać na
zachowanie fotonów.
Potencjalne implikacje:
Jeśli ta hipoteza jest słuszna, to ma ona ogromne implikacje
dla naszego rozumienia fizyki kwantowej. Może ona wyjaśniać, dlaczego
obserwujemy dualizm korpuskularno-falowy i dlaczego wynik eksperymentu zależy od sposobu pomiaru.
Hipoteza ta może również prowadzić do nowych odkryć w
dziedzinie ciemnej materii i świadomości.
Być może dalsze badania pozwolą nam lepiej zrozumieć te
tajemnicze zjawiska i ich wzajemne relacje.
Jeśli moja hipoteza jest prawdziwa, to może mieć potężne
implikacje dla naszego rozumienia wszechświata a co za tym idzie pozytywnych
zmian, które są trudne do przewidzenia. Może ona zmienić nasze postrzeganie
świadomości, życia, śmierci, Boga, ciemnej materii, determinizmu. Może otworzyć
drzwi które do tej pory były zamknięte i zablokowane. Prowadząc do głębszej
empatii, zrozumienia, co za tym idzie zmian, które mogą mieć dalekosiężne, lecz
pozytywne konsekwencje, które mogą być z dzisiejszej perspektywy trudne do
przewidzenia, lecz nawet z dzisiejszej perspektywy można sobie wyobrazić
niebywałe implikacje.
Hipoteza ta może również prowadzić do nowych odkryć w
dziedzinie fizyki, kosmologii, biologii, psychologii i filozofii. Może ona
zainspirować nowe metody badania ciemnej materii i świadomości, a także nowe
technologie, które wykorzystują te zjawiska oraz interdyscyplinarne podejście
do założeń fizycznych, nie zakładając z góry, że mamy monopol na wiedzę. Widzę
to trochę tak: szukając złota nie kopiemy w jednym miejscu by je znaleźć, nie
szukamy głębiej by znaleźć złoto, gdy kopaliśmy już wystarczająco głęboko,
powinniśmy zmienić stanowisko, kopiąc głębiej nie dokopiemy się złota. Taka
analogia, oddaje bardzo dobrze interdyscyplinarne podejście.
Wnioski:
Niniejsza hipoteza jest na razie spekulatywna i wymaga
dalszych badań i weryfikacji. Jednakże, jej spójność, logiczność i zgodność z
różnymi obserwacjami czynią ją bardzo obiecującą. Moja hipoteza oferuje
intrygujące wyjaśnienie dla różnic w atmosferach Wenus i Marsa. Sugeruje ona,
że ciemna materia może odgrywać kluczową rolę w kształtowaniu planet i ich
atmosfer.
Dalsze badania nad ciemną materią, świadomością opierając się
na istniejących obserwacjach, mogą prowadzić do przełomowych odkryć i zmienić
nasze rozumienie układu słonecznego, wszechświata, fizyki kwantowej, dualizmu
korposkularno-falowego, filozofii, ciemnej materii, świadomości, religii,
systemu edukacji. Wartości oraz potencjalne korzyści płynące z mojej hipotezy
są nieograniczone do jednej dziedziny, mają implikacje wykraczające poza nasze
dzisiejsze możliwości poznawcze oraz technologiczne.
Jeśli chodzi, o to, co opisałem, już odrobinę
zmieniłem swoje myślenie na ten temat, myślałem, że ta "matryca
informacyjna" to ciemna materia, lecz teraz widzę, że to nie ciemna
materia, a sama przestrzeń. To co dostrzegałem, jako ciemną materię, błędnie
założyłem, że "istnieje" wydaje mi się teraz, że to istota samej
przestrzeni, a ciemnej materii jak i ciemnej energii nie ma. Jeśli założymy, że
przestrzeń ma właściwości "matrycy informacyjnej", oraz jest
względna, wtedy można dojść do wniosku, że to nie ciemna energia powoduje
ekspansję wszechświata, a sama przestrzeń.
Wtedy "usuwamy" istnienie, "niepotrzebnych"
bytów, (brzytwa Ockhama) i zastępujemy to wszechobecną "informacją",
(it from bit) która jest tożsama z przestrzenią. To wydaje mi się po
"oświeceniu" bardziej spójne. Gdybyśmy wzięli pod uwagę, że ciemna
materia i energia zupełnie nie istnieją, a cechą naszej przestrzeni jest
względność, jak i "informacyjna" natura, to możemy dojść do wniosku,
że taka przestrzeń będzie różnie zagęszczona, (ze względu na jej względność)
jak i ze względu na informacyjny charakter, możemy dojść do wniosku, że takowa
informacja powinna przybierać - czyli im więcej w rzeczywistości dzieje się
zdarzeń - tym więcej trzeba zapisać w rzeczywistości, co implikuje rozszerzanie
się wszechświata. Więc różne zagęszczenie "ciemnej materii" w
zasadzie staje się wyjaśnione.
Względność więc, nie dotyczy w moim odczuciu jedynie czasu, a
również przestrzeni. Co w zasadzie tłumaczyłoby również skrócenie Lorentza.
Jeśli jest tak jak mówię, np. wokół czarnej dziury, obiekty powinny poruszać
się z niewyobrażalną prędkością i drastycznie przyspieszać swoją rotację,
ponieważ, przestrzeni w tych miejscach (ze względu na względność przestrzeni)
będzie mniej, czyli obiekty poruszające się wokół takich obiektów powinny
skracać swój dystans, co w zasadzie obserwujemy, lecz inaczej jest to interpretowane.
Ja w zasadzie dużo rzeczy interpretuję inaczej, a pomimo tego jest to
zadziwiająco spójne, przynajmniej w moim rozumieniu, czego obiektywnie (jako
autor tych twierdzeń) nie mogę stwierdzić.
Nawet w zasadzie, wydaje mi się, (ostatnio) że czas
obiektywnie nie istnieje, ze względu na to, że gdyby tak się zastanowić nad
naturą czasu, w pierwszej chwili przestrzeń przeradza się w kolejną przestrzeń,
trochę tak jakbyśmy mieli dwa zbiorniki, które z zbiornika X przelewało się do
zbiornika Y. Przestrzeń w jednej chwili, przeradza się w przestrzeń w chwili
drugiej. Może wytłumaczę to na zasadzie filmu, gdy widzimy film, to jedna
klatka (przestrzeń) przeskakuje w kolejną klatkę (również przestrzeń) więc czas
to nic innego jak przestrzeń przeradzająca się w inną przestrzeń. Wyobraźmy
sobie klatkę, czy pierwsza klatka przeskakująca w drugą klatkę jest klatką +
czas? czy klatka (przestrzeń)+ klatka (przestrzeń) + klatka (przestrzeń) w
płynny sposób?
Myślę, że takich klatek powinna być skończona ilość. Myślimy
o czymś co jest czasem, lecz czas nie istnieje, (w tej interpretacji) to
przestrzeń zastępowana jest przez kolejne ułożenie przestrzeni, niczym klatki w
filmie.
Właściwie to nie wiem, nie jestem tego pewien, lecz intuicja
podpowiada mi, że tak jest, do tego staram się ją argumentować logicznie,
trudno jest jednak powiedzieć i stwierdzić to obiektywnie, jak jest w
rzeczywistości. Natomiast wydaje mi się, że tak jest, czas jest tylko przez nas
subiektywnie odbierany, ale w rzeczywistości nie istnieje.
Czas Plancka (tP): wynosi około 5.39×10 −44 sekundy.
Jest to czas, jaki potrzebuje światło, aby przebyć odległość równą długości
Plancka. Liczba "klatek" na sekundę, jeśli jedna "klatka"
trwa czas Plancka: Aby obliczyć, ile takich "klatek" zmieściłoby się
w jednej sekundzie, musielibyśmy obliczyć odwrotność
czasu Plancka:
1/t P = 1 / (5.391247×10 −44s) ≈ 0.18548... × 10 44s − 1 ≈ 1.855 × 1043
„klatek” na sekundę. Sugerowałbym odniesienie do skali planka, lecz to jest bardzo duża liczba owych klatek, co bardzo trudno eksperymentalnie dowieść, a nawet jeśli zostanie dowiedzione, to interpretacja takiego faktu mogłaby być opacznie zinterpretowana. Liczba 1.855 × 10 43
(czyli 1855 z 40 zerami) "klatek na sekundę" to
wartość, którą trudno sobie nawet wyobrazić. Ale wydaje mi się, że tyle mniej
więcej klatek powinno mieścić się w jednej sekundzie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz