Doświadczenie bliskie śmierci „NDE”
Doświadczenia bliskie śmierci, znane jako NDE, to zjawisko, które zawsze fascynowało i inspirowało ludzi. Są to intensywne doświadczenia, które niektóre osoby mają podczas takich doświadczeń / sytuacji zagrożenia życia, takich jak, zatrzymanie akcji serca, poważne urazy lub choroby.
Często te zjawisko opisuje się jako podróż poza ciało, przez tunel, do innego świata lub wymiaru do innej rzeczywistości. Osoby, mające takie doświadczenia, często mówią o spotkaniu się istotami duchowymi, zmarłymi krewnymi, boskimi istotami lub po prostu zwykłymi ludźmi. Często doświadczają uczucia pokoju, miłości i radości, które są tak intensywne, że trudno je opisać słowami. To zjawisko może mieć głęboki wpływ na życie osób, które je doświadczyły. Wiele osób mówi, że zmieniło to ich sposób interpretowania rzeczywistości, śmierci wpłynęła na ich wartości oraz cel życia. Niektórzy twierdzą, że stało się dla nich jasne, że życie ma sens, że jest coś poza fizycznym światem a sama śmierć nie jest końcem naszej podróży, że świat jest bardziej złożonym zjawiskiem.
Doświadczenia bliskie śmierci są fascynujące nie tylko dla osób, które je doświadczyły, ale także dla naukowców i filozofów. Wprowadzają one pytania o naturę świadomości, relację między umysłem a ciałem, naturę rzeczywistości.
Czy świadomość potrzebuje ciała??
Czy istnieje życie po śmierci?
Czy istnieje inny wymiar lub świat, poza tym, który znamy?
Czy doświadczenia te dostarczają dowodów na istnienie Boga lub życia po śmierci?
Czy są one autentycznymi doświadczeniami duchowymi, czy mogą być wyjaśnione w inny sposób?
Te niesamowite zjawiska są również ważne w kontekście filozofii oraz religii, jest również wyzwaniem dla nauki. Pomimo wielu badań, NDE nadal są słabo zrozumiane. Czy nauka kiedykolwiek będzie w stanie w pełni wyjaśnić te zjawiska, czy może są one poza jej zasięgiem?
Podsumowując, NDE są bogatym źródłem pytań i dyskusji dla filozofii. Mogą one prowadzić do głębokich refleksji na temat natury rzeczywistości, świadomości, religii, nauki, wartości i sensu życia. Są one fascynującym zjawiskiem, które zasługuje na dalsze badania i refleksje.
„NDE” w kontekście filozofii
W sercu starożytnej Grecji, w VI wieku p.n.e., Wielcy myśliciele, tacy jak Sokrates, Platon i Arystoteles, zaczęli zadawać pytania o naturę rzeczywistości, świadomości, etyki i estetyki. Ich słowa i myśli przetrwały wieki, wpływając na nasze zrozumienie świata do dziś. Wśród tych starożytnych tekstów znajduje się opowieść, która przypomina doświadczenia bliskie śmierci (NDE), które znamy dzisiaj. W swoim dziele “Państwo”, Platon opisuje “Mit o Erze”, historię żołnierza, który umiera na polu bitwy, ale wraca do życia, aby opowiedzieć o swojej podróży do zaświatów.
“Mit o Erze” to opowieść, która kończy “Państwo” Platona. Opowiada historię żołnierza o imieniu Er, który umiera na polu bitwy, ale wraca do życia, aby opowiedzieć o swojej podróży do zaświatów. Er, syn Armeniosa, z Pamfilii, ginie w bitwie. Kiedy ciała poległych są zbierane, dziesięć dni po jego śmierci, ciało Era pozostaje nienaruszone. Dwa dni później, ożywa na swoim stosie pogrzebowym i opowiada innym o swojej podróży do innego świat. Er opisuje, jak wraz z wieloma innymi duszami trafia do miejsca, które ma cztery otwory - dwa prowadzące do nieba i dwa prowadzące do ziemi. Sędziowie siedzą między tymi otworami i kierują dusze, które ścieżką mają podążać: dobre dusze są kierowane do nieba, a niemoralne dusze są kierowane w dół. Er opisuje zaświaty, gdzie sprawiedliwi są nagradzani, a niegodziwi są karani. Dusze są następnie odradzane w nowym ciele i nowym życiu, a nowe życie, które wybierają, odzwierciedla to, jak żyli w poprzednim życiu i stan ich duszy w momencie śmierci. Ta starożytna grecka opowieść zawiera wiele elementów, które są charakterystyczne dla współczesnych relacji z NDE, takich jak podróż przez tunel, spotkanie z zmarłymi i wizja innego świata. Sugeruje to, że takie doświadczenia są częścią ludzkiego doświadczenia od tysięcy lat. Podsumowując, “Mit o Erze” Platona jest fascynującą opowieścią, która dostarcza cennych wglądów do dyskusji na temat natury rzeczywistości, świadomości i życia po śmierci.
Podobnie jak współczesne relacje z NDE, Er opisuje podróż przez tunel, spotkanie z zmarłymi i wizję innego świata. Te elementy, które są tak charakterystyczne dla NDE, są obecne w tej starożytnej greckiej opowieści, sugerując, że takie doświadczenia są częścią ludzkiego doświadczenia od tysięcy lat.
Dziś, te starożytne teksty i współczesne relacje z NDE służą jako punkt wyjścia do głębokich filozoficznych rozważań. Czy świadomość może istnieć niezależnie od ciała?
Czy istnieje życie po śmierci? Czy istnieje inny wymiar lub świat, poza tym, który znamy? Te pytania, które były ważne dla starożytnych Greków, są nadal ważne dla nas dzisiaj.
Podsumowując, NDE są fascynującym zjawiskiem, które zasługuje na dalsze badania i refleksje. Są one bogatym źródłem pytań i dyskusji dla filozofii, prowadząc do głębokich refleksji na temat natury rzeczywistości, świadomości, religii, nauki, wartości i sensu życia.
1. Filozofia umysłu i świadomości
NDE często obejmują doświadczenia, które wydają się wykraczać poza normalne granice świadomości, takie jak uczucie opuszczenia ciała, przemieszczania się przez tunel czy spotkania z zmarłymi. To prowadzi do pytań o naturę świadomości i jej relację do ciała. Czy świadomość jest czymś, co może istnieć niezależnie od ciała, jak sugerują niektóre raporty NDE? Czy te doświadczenia dostarczają dowodów na dualizm (pogląd, że umysł i ciało to dwie różne substancje), czy raczej mogą być wyjaśnione w ramach materializmu (pogląd, że wszystko, co istnieje, jest materialne)?
2. Filozofia religii
NDE często mają silny duchowy lub religijny wymiar. Niektóre osoby doświadczają spotkań z boskimi istotami lub mają wgląd w życie po śmierci. To prowadzi do pytań o naturę doświadczeń religijnych i ich wartość jako dowodów na istnienie Boga lub życia po śmierci. Czy NDE dostarczają dowodów na te religijne koncepcje, czy raczej są one subiektywnymi interpretacjami doświadczeń, które mogą być wyjaśnione w inny sposób?
3. Filozofia nauki
NDE są również interesujące z perspektywy filozofii nauki. Pomimo wielu badań, NDE nadal są słabo zrozumiane i stanowią wyzwanie dla naukowych modeli świadomości i funkcji mózgu. To prowadzi do pytań o granice nauki i jej zdolność do wyjaśniania takich zjawisk. Czy nauka kiedykolwiek będzie w stanie w pełni wyjaśnić NDE, czy są one poza jej zasięgiem?
4. Etyka i wartości
Wiele osób, które doświadczyło NDE, informuje o głębokich zmianach w swoim życiu, takich jak większa empatia, mniejsze przywiązanie do materialnych dóbr, czy silniejsze poczucie celu. To prowadzi do pytań o naturę wartości i dobra życia. Czy te zmiany pokazują, co naprawdę jest ważne w życiu? Czy doświadczenia takie jak NDE mogą dostarczyć nam cennych lekcji o tym, jak powinniśmy żyć?
Podsumowując, NDE są bogatym źródłem pytań i dyskusji dla filozofii. Mogą one prowadzić do głębokich refleksji na temat natury rzeczywistości, świadomości, religii, nauki, wartości i sensu życia.
Moje doświadczenie bliskie śmierci „NDE"
Światło w Tunelu
Jedno z moich najwcześniejszych wspomnień ma w sobie coś z tajemnicy, z zagadki, której sens zacząłem pojmować dopiero po wielu latach. Pamiętam siebie jako małego chłopca, może pięcioletniego, siedzącego przy kuchennym stole. Moja mama krzątała się po kuchni, a ja, zapatrzony w przestrzeń, wypowiedziałem nagle słowa, które ją zaskoczyły: "Mamo, a wiesz, że nie jesteś moją pierwszą mamą?". W jej oczach zobaczyłem zdziwienie. Uśmiechnęła się, pytając, co też za historie opowiadam. Ale ja nie opowiadałem historii. W tamtej chwili, z całą dziecięcą pewnością, wiedziałem, że to prawda. Nie potrafiłem tego wytłumaczyć, nie miałem na to dowodów, a jednak czułem, że moja dusza jest starsza niż moje ciało, że przeszła już długą drogę, nim trafiła do tego domu, do tej rodziny. Mama oczywiście potraktowała to jako dziecięcą fantazję, ale tamto wspomnienie pozostało we mnie, niczym ukryty skarb, którego wartości nie potrafiłem wtedy docenić. Dziś, gdy zgłębiam tajniki intuicyjnej argumentacji, gdy szukam drogi do zrozumienia natury rzeczywistości, tamto zdanie z dzieciństwa powraca do mnie z nową mocą. Czyżby już wtedy, jako mały chłopiec, miałem przebłysk intuicyjnej wiedzy, przebłysk prawdy o reinkarnacji, o nieskończonej podróży duszy przez kolejne wcielenia? Czyżby moja intuicja, ten cichy głos wewnętrznej mądrości, próbowała mi coś przekazać, na długo przed tym, zanim nauczyłem się jej słuchać? Wiele lat później, doświadczenie z pogranicza śmierci, miało rzucić nowe światło na tamto wspomnienie i moją drogę. Dopiero wiele lat później, na granicy życia i śmierci, zrozumiałem, jak głęboko sięga intuicja i jak potężnym jest narzędziem." To właśnie wtedy, zawieszony między światami, doświadczyłem czegoś, co na zawsze zmieniło moje postrzeganie rzeczywistości.
W roku 1994, gdy miałem prawie dwa lata, przeżyłem śmierć kliniczną. Zostałem porażony prądem, z powodu niezabezpieczonych gniazdek przez mojego ojca. Mój brat mnie odciągał, lecz nie miał wystarczająco dużo siły, aż ojciec zareagował i odciągnął nas obydwu. Ojciec, po odciągnięciu mnie od tego gniazdka, zauważył, że moje serce nie pracuje, nie oddycham, stałem się blady. Natychmiastowo mnie reanimował, byłem martwy kilka minut.
Jako że było to coś realistycznego i szczegółowego, postaram się opisać tą sytuację najlepiej jak potrafię. Dodam, że nie pamiętam żadnych zdarzeń przed tym, co się wydarzyło.
Pamiętam, że znalazłem się w tunelu, poruszając się bezwładnie w kierunku niebieskiego światła, które świeciło bardzo jasno, lecz nie oślepiało mnie. Te światło miało barwę nie do opisania, było błękitne lub niebieskie, nie wiem, jak określić tę barwę, ponieważ kolor znacznie różnił się od barw widzianych na ziemi, lecz bardzo przypominał niebieski lub błękitny kolor. Był bardziej „piękny”, „niezwykły”, każda barwa, którą widziałem, znacząco różni się od tego koloru. Te światło przyciągało mnie niczym magnes, nie mogłem w żaden sposób kontrolować tego, jak się poruszałem i w którą stronę „szedłem”. Sprawiało to wrażenie płynięcia lub lotu, a właściwie to uczucie miało obydwie cechy.
Gdy moja podróż do końca tunelu się zakończyła, niebieski kolor zamienił się w czyste niebo, znalazłem się przy wyjściu z jaskini na jakiejś wysokiej górze, z której miałem widok na dolinę poniżej. W dolinie widziałem miasto, miasto piękne, zadbane, przypominające coś na kształt doskonałego starożytnego miasta, bez ulic, zgiełku, złożone z budynków o różnej wielkości. Pomimo że miasto z wizualnego punktu widzenia było niewielkie, sprawiało uczucie wielkiej, milionowej metropolii, ze względu na to, że czułem podświadomie, że tak jest, nie mając w zasadzie racjonalnych dowodów na poparcie tej tezy. Każdy budynek miał kwadratową dolną podstawę, z kolei górna część była złożona z kopuł, z których w górę odchodziły „anteny” w kształcie stożka. Każdy budynek posiadał jedną taką „antenę” odchodzącą w górę na środku każdej kopuły tych widowiskowych budynków. Były one wysokie, na około 5 metrów w górę, każdy budynek miał takie „anteny” i kopuły. Na samym końcu tego doświadczenia, napotkałem istotę, która coś do mnie mówiła. Zobaczyłem jedynie wargi jakiejś kobiety, lecz nie rozumiałem, co takiego chciała mi przekazać.
Próbuję przywołać w pamięci więcej szczegółów, ale obraz miasta pozostaje nieco zaćmiony. To wspomnienie ma inną strukturę - nie jest zamglone, a jakby skryte w cieniu, niczym sen, z którego pamięta się tylko ogólne zarysy. Nie potrafię powiedzieć, czy budynki miały okna, a jeśli tak, to jakiego były kształtu. Pamiętam jedynie te niezwykłe kopuły i strzeliste 'anteny', które nadawały całości nieziemskiego charakteru.
To doświadczenie było dla mnie niezwykle realne i intensywne. Miałem wrażenie, że tamten świat był bardziej rzeczywisty i ostry niż nasz codzienny świat. Gdybym chciał porównać te dwa światy, przychodzi do głowy porównanie 144p do 4k, była to ogromna różnica jakości świata, różnica ostrości. Nie tylko ostrość tego świata była inna, a uczucia i intuicja wydawały się również być zasadniczo zmienione i porównanie jakości
4k do 144p w tym kontekście również mogłyby to opisywać. Nagle zrozumiałem wszystko, czułem, że jestem bardziej obecny, świadomy (przywodzi to na myśl bezkresną
intuicję oraz inteligencję), czułem uczucia, które ciężko opisać, miałem intuicję przekraczającą zwykłego śmiertelnika, miałem wiedzę, której w zasadzie nie mogłem mieć, wiedziałem o wszystkim, co mnie otaczało, co się działo. Przykładowo, miałem świadomość, gdzie jest moje ‘mieszkanie’ w tamtym świecie, wiedzę o innych „wcieleniach”, poczucie rzeczywistości, praw panujących w nim, wszystko było na bardzo wysokim poziomie, czułem zło oraz dobro i ogrom tego świata, miałem bardziej otwarty umysł, nawet barwy były podobne, lecz inne. Cały nasz świat jest jakby manifestacją tamtego, odwzorowaniem idealnym, lecz mniej szczegółowym. Jest to moim pierwszym wspomnieniem z życia i jest bardziej ostre niż jakiekolwiek inne wspomnienie, to doświadczenie, które przekraczało granice zwykłego doświadczenia.
To doświadczenie jest dla mnie przypomnieniem, że życie nie jest tylko tymczasowe i że rzeczywistość jest bardziej złożona, niż nam się wydaje, stało się częścią mojego życia, kształtując mój sposób myślenia i postrzegania świata. To doświadczenie było dla mnie bardzo realne. Jest moim pierwszym wspomnieniem z życia. Jest bardziej ostre, klarowne niż jakiekolwiek inne wspomnienie.
Wnioski, które są wynikiem refleksji nad tym zagadnieniem, biorąc pod uwagę, że miałem 2 latka, mogą nasuwać pewne argumenty, które eliminują wystąpienie halucynacji. W tak młodym wieku mózg jest wciąż w procesie rozwoju i nie jest w pełni zdolny do tworzenia tak zaawansowanych halucynacji, które obejmują tak szczegółowe i złożone doświadczenia, jakie zostały opisane w moim NDE.
Koncepcje naukowe, twierdzące, że NDE jest jedynie zjawiskiem wynikającym z niedotlenienia mózgu, nie mogą być słuszne i są wynikiem błędu, który stronniczo zakłada takie stwierdzenie. Z powodu tego mózg 2-letniego chłopca nie mógł się tak rozwinąć, by wytworzyć tak złożoną halucynację.
Co istotne, to samo poczucie wszechogarniającej wiedzy, którego doświadczyłem jako dwulatek podczas NDE, powróciło do mnie wiele lat później, w momencie oświecenia. To uświadomiło mi, że oba te doświadczenia, choć rozdzielone w czasie, były w swej istocie tym samym – dotknięciem innego wymiaru rzeczywistości, w którym informacja i wiedza są dostępne w sposób nieograniczony.
Dualizm - moje wspomnienia sugerują rzeczywistość, która nie jest halucynacją, i prawdziwe zdarzenia. Klarowność oraz realność przedstawionego doświadczenia i szczegóły, które przedstawiłem, również eliminują koncepcję mówiącą, że NDE jest zjawiskiem wynikającym z niedotlenienia mózgu.
To, że nie pamiętam żadnego zdarzenia przed ani po tym wydarzeniu, również sugeruje, że nie mogło być to zjawisko rzeczywistości, która jest „wymysłem” ludzkiego mózgu.
Argumenty tu przedstawione są wynikiem głębokiej analizy i przedstawiają wieloletnie zgłębianie i analizowanie tego zagadnienia pod tym kątem.
Moje doświadczenie, choć niezwykle osobiste i poruszające, nie jest wyjątkowe. Na przestrzeni lat zetknąłem się z wieloma relacjami osób, które również przeszły przez doświadczenie bliskiej śmierci, i ze zdumieniem odkryłem, jak wiele elementów łączy ich historie z moją. Ludzie z różnych kultur, środowisk i grup wiekowych opisują podobne doznania: podróż tunelem w kierunku światła, spotkania z duchowymi istotami lub zmarłymi bliskimi, poczucie wszechogarniającej miłości i akceptacji, a także dostęp do bezkresnej wiedzy.
Te uderzające podobieństwa sugerują, że NDE nie są jedynie halucynacjami czy wytworami wyobraźni, ale odzwierciedlają coś głębszego, coś, co wykracza poza indywidualne doświadczenie i dotyka uniwersalnej prawdy o naturze rzeczywistości. Zainteresowanie tym zjawiskiem nie ogranicza się do świadectw osób, które go doświadczyły. Również naukowcy podjęli próby zbadania i zrozumienia NDE.
Jednym z pionierów badań nad NDE był dr Raymond Moody, który w swojej książce "Życie po życiu" (1975) zebrał i przeanalizował relacje kilkudziesięciu osób, które przeżyły śmierć kliniczną. Opisane przez niego doświadczenia wykazują uderzające podobieństwa do mojego, włączając w to motyw tunelu, światła i poczucia jedności ze wszystkim. Książka ta stała się bestsellerem i zapoczątkowała szeroko zakrojone badania nad tym zjawiskiem.
Kolejnym ważnym badaczem jest dr Pim van Lommel, kardiolog, który przeprowadził prospektywne badanie na grupie 344 pacjentów, którzy przeżyli zatrzymanie akcji serca. Wyniki, opublikowane w prestiżowym czasopiśmie medycznym "The Lancet" w 2001 roku, wykazały, że 18% pacjentów zgłosiło doświadczenie NDE, a wiele z tych doświadczeń zawierało elementy klasyczne, takie jak te opisane przez Moody'ego i, co ważne, przeze mnie. Badania van Lommel'a dostarczyły mocnych argumentów na rzecz tego, że NDE nie są jedynie produktem ubocznym dysfunkcji mózgu, ale złożonym zjawiskiem, które wymaga dalszych badań.
Warto również wspomnieć o dr. Bruce'ie Greyson'ie, psychiatrze, który opracował skalę do pomiaru głębokości NDE (tzw. Skala Greysona). Jego badania pomogły w standaryzacji opisu NDE i ułatwiły porównywanie ze sobą różnych przypadków. Innym istotnym badaczem w tej dziedzinie jest dr Jeffrey Long, onkolog radioterapeuta, założyciel Fundacji Badań nad Doświadczeniami Bliskiej Śmierci (NDERF). Zebrał on ponad 4000 relacji NDE z całego świata, które stanowią największą tego typu bazę danych i są cennym źródłem informacji dla badaczy. W swojej książce "Dowody na życie po życiu" (2010), Long przedstawia analizę tych relacji i argumentuje, że stanowią one mocny dowód na istnienie życia po śmierci. To tylko kilka przykładów, a wielu innych naukowców i badaczy na całym świecie poświęciło swoje kariery badaniu NDE, dostarczając kolejnych dowodów na to, że te doświadczenia są czymś więcej niż tylko halucynacjami.
Choć nauka wciąż szuka ostatecznych odpowiedzi na pytania stawiane przez NDE, to nie ulega wątpliwości, że są one realnym i powszechnym zjawiskiem, które ma głęboki wpływ na życie osób, które ich doświadczyły. Moje własne NDE, choć miało miejsce, gdy byłem jeszcze dzieckiem, na zawsze pozostanie w mojej pamięci jako jedno z najważniejszych wydarzeń w moim życiu, a zrozumienie go stało się fundamentem mojej życiowej drogi, którą w tej książce pragnę się z Wami podzielić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz